31 gru 2014

ZBLIŻAJĄCY SIĘ NOWY ROK

   Minął już cały rok. Jeszcze tak niedawno był Sylwester 2013 i nie byłam przygotowana na rozpoczęcie nowego roku. Teraz już się z nim pożegnałam i czuję się gotowa na kolejny. Nie obawiam się tego, co przyniesie mi ze sobą rok 2015. Nie wątpię w to, że przeżyję chwile słabości, ale najlepsze jest to, że jestem świadoma, iż przygotuje mnie odpowiednio do wejścia w "nowe życie". Czekają mnie egzaminy, opuszczenie gimnazjum, liceum, kroczenie ku dorosłości. Czuję w kościach, że ten rok mnie bardzo ukształtuje!


   Jeśli chodzi o podsumowanie roku na blogu... Patrzę teraz na posty ze stycznia, przechodząc na inne miesiące i mówię sobie: "To był tak niesamowicie dziecinny czas!". Nie mogę powstrzymać się od śmiechu z samej siebie. Czuję wstyd za swoje postępowanie, ale czuję także, że przebyłam drogę do dojrzałości. Patrząc na zdjęcie ze stycznia, z dnia, kiedy padał śnieg, widzę małą, zagubioną siebie. Przechodząc dalej widzę coraz bardziej zmieniającą się fizycznie i psychicznie dziewczynę, która małymi kroczkami odnajduje siebie.
  Te rozmyślania kończą się na 4 ostatnich zdjęciach, na których widzę dokładnie siebie w tej chwili. Nie będę kłamać i powiem Wam, że się nie poznaję! Widzę ładną dziewczynę (na zdjęciach), która staje się w pełni sobą (mam na myśli to, że wie już, co jest dla niej dobre i robi to, co wie, że daje jej szczęście). Nigdy bym też nie pomyślała, że z mojego ubiegłorocznego słowa "nie" na propozycje robienia zdjęć, uzyskam po roku pełne pewności "tak"! To właśnie między innymi zawdzięczam blogowi. Przez cały rok kształtował mój charakter, pozwolił mi odnaleźć siebie i dodał wiary w spełnianie marzeń. Ten czas tutaj z Wami był najcudowniejszy w moim życiu! Dziękuję Wam za to, że przez 365 dni czuwaliście przy mnie. Kolejny rok na pewno będzie lepszy! Kocham Was!

Życzę Wam pomyślności na przyszły rok.
Aby Wasze skryte marzenia ujrzały światło dzienne.
Byście stali się takimi blogerami jakimi chcecie lub takimi ludźmi jakimi chcecie być.
Udanego Sylwestra i najlepszego 2015!


nie wiem kiedy pojawią się na blogu zdjęcia ze mną, ponieważ jeszcze nie wyzdrowiałam

Udanego 2015, życzy Wasza Ola K.