Wywiad z Kailą

   W dzisiejszym wpisie przeczytacie wywiad, którego udzieliła mi jedna z moich ulubionych blogerek - Kaila. Zależy mi na tym, abyście ją poznali, ponieważ według mnie warto czytać jej bloga. Prowadzi go bardzo starannie i dojrzale. Najbardziej podoba mi się sposób w jaki pisze na różne tematy, a przede wszystkim jej zdjęcia, na których zawsze wychodzi fenomenalnie. W tym wywiadzie powinnam przybliżyć Wam jej osobę. Zapraszam! ♡

▪  - Olusiek (ja)

▹ - Kaila

▪ Cześć Karolina. Mogę zadać Ci parę pytań odnośnie Twojego bloga?

▹ Oczywiście :)

▪ Dziękuje. Prowadzisz bloga już od 2012 roku. Skąd pomysł na jego założenie?

▹ Pomysł na założenie bloga był dość przemyślany. Od zawsze chciałam dzielić się myślami z innymi ludźmi, blog okazał się idealnym na to sposobem.

▪ Widzę, że wiele nas łączy. To rzadkość, że pomysł na założenie bloga jest przemyślany. Wiele osób zakłada blogi dość spontanicznie. Cieszę się, że są osoby, które nad tym wcześniej myślały... Przejdźmy do kolejnego pytania. Kiedy wchodzę na Twoją stronę internetową, pojawia się pseudonim "Kaila". Coś on oznacza? Dlaczego taki wybór?

▹ Każdy może interpretować to inaczej,  pierwszy powód - jest to mi już przypisane bardziej niż imię. Tak jak większość "przezwisk" jest ono pewnego rodzaju modyfikacją imienia Karolina, często z przyzwyczajenia się nim przedstawiam, gdy poznaję kogoś nowego. Ciekawszą i również prawdziwą wersją jest znaczenie słowa "kaila". Słownik łotewski tłumaczy je jako "naga" lub "odkryta". Taka też jestem na blogu. Odsłaniam swoje myśli, można powiedzieć, że są one nagie.

▪ Moim zdaniem Kaila to piękne przezwisko. Co do drugiej wersji... Jest bardzo ciekawa, ale nie jest zbyt kontrowersyjna? "Naga" wywołuje wiele zbędnych skojarzeń. Niektórzy mogą źle to odebrać i co wtedy?

▹ Szczerze mówiąc, nie przejmuję się tym. Wiem, co udostępniam na mojej stronie, wydaje mi się, że jeśli ktoś odbiera słowo "naga" pejoratywnie, po prostu go nie rozumie.

▪ A za co tak kochasz blogowanie? Coś byś w nim zmieniła?

▹ Kocham je za możliwość wyrażania siebie, pokazania jaka jestem naprawdę, za możliwość rozwoju osobistego i innych poprzez posty z serią przemyśleń. Dzięki niemu poznaję również mnóstwo niesamowitych i bardzo ważnych dla mnie osób. Wydaje mi się, że w moim blogowaniu nie zmieniłabym niczego.

▪ Pisząc "mnóstwo niesamowitych i bardzo ważnych dla mnie osób" masz też na myśli Agatę, prawda? Jesteście internetowymi przyjaciółkami. Jak to jest mieć kogoś ważnego tak daleko? Wasza więź jest na tyle silna, że przezwyciężacie trudności? Miałyście trudne momenty?

▹ Jak w każdej przyjaźni bywa, że się nie dogadujemy, jednak zdarza się to tak rzadko, że ciężko mi sobie taką sytuację przypomnieć. Przyjaźniąc się z kimś na odległość, bardziej doceniasz spędzane razem chwile, nie masz na co dzień możliwości przytulenia się do przyjaciółki, czy wypłakania się w razie potrzeby. To jest największy minus. Przy  tak wspaniałej osobie, jaką jest Agata nie przeszkadza mi nawet spędzanie kilku godzin w pociągach tylko po to by móc zobaczyć ją chociaż na chwilę.

▪ To jest takie piękne! Zazdroszczę Wam tak wielu możliwości spotkań. Ja także mam swoją internetową przyjaciółkę - Kingę. Tylko, że nam na razie tylko raz udało się spotkać. Wiem, co to znaczy spędzić z kimś takim choć parę chwil. Kinga jest jak Agata. Ja jak Ty. Mam na myśli to, że obie przyjaźnimy się z bardziej znanymi blogerkami. Zastawiam się zawsze, czy ktoś mi nie zarzuci, że się z nią przyjaźnię dla "sławy"? Miałaś kiedyś taką sytuację? Czy jesteś dzięki tej przyjaźni bardziej rozpoznawalna?

▹ To działa w dwie strony. Sporo osób dowiaduje się o moim blogu dzięki Agacie, są też jednak osoby, które poznają ją dzięki mnie. Stwierdzenie "przyjaźnienie się z kimś dla sławy" jest według mnie krzywdzące dla obu stron. Przyjaźń moja i Szczurka  jest jak każda inna, nigdy nie prosiłam jej o żadną promocję, nie przeszło mi nawet przez myśl. Kocham ją bez względu na to co robi i ile osób interesuje się jej życiem, wspólna pasja sprawia tylko, że mamy ze sobą więcej wspólnych tematów.

▪ A była kiedyś taka sytuacja, że ktoś Ci to wygarnął?

▹ Nie. Czasem wygarniamy to sobie wzajemnie w żartach, później się z tego śmiejemy, nigdy nie powiedziałybyśmy tego na poważnie, bo wiemy, że tak nie jest.

▪ To dobrze. Życzę Wam wszystkiego dobrego i żebyście spotkały się jak najczęściej. Jeszcze kończąc ten temat - często robicie wspólne zloty w większych miastach. Jak to jest być "głównym punktem" takiego spotkania?

▹ Wydaje mi się, że w centrum zainteresowania podczas zlotów są jednak czytelniczki. Często dopytuję je o różne kwestie, tak by móc lepiej poznać osoby, które, poprzez czytanie moich wpisów poznają mnie. Czuję się świetnie, mogąc rozmawiać z osobami, których aktywność widzę zwykle tylko na portalach lub blogu. To dowód na to, że to co robimy w internecie, nie kończy się na nim.

▪ Chciałabym kiedyś uczestniczyć w Twoim zlocie. Mam nadzieję, że kiedyś będzie mi to dane. 

Kończy się rok szkolny i większość z nas snuje plany na przyszłość, na przykład - przyszłą szkołę. Chcę Cię spytać o dalszą przyszłość. Jest w niej miejsce dla bloga? Jeśli tak, to planujesz już coś?

▹ Na chwilę obecną zdradzić mogę jedynie tyle, że nie zamierzam z niego rezygnować przez bardzo długi czas. Nie będę się również ograniczała do samego pisania postów, jednak póki co moje plany na rozwinięcie tego co już zaczęłam, zostaną małą tajemnicą.

▪ I my, Twoi czytelnicy będziemy czekać tak długo jak trzeba, aby ją poznać.

Na sam koniec naszego wywiad chcę Cię zapytać, czy masz jakieś rady blogowe dla czytających to blogerów?

▹ Nie zniechęcać się, nawet jeśli na początku nic nie wychodzi i nie udawać kogoś, kim się nie jest. Naturalność jest tu najważniejsza, bez niej powielamy utarte już schematy, przez co dużo blogów jest do siebie strasznie podobna. Blogując zależy nam na tym, żeby wyróżnić się z setek innych, prawda? :)

▪ Prawda ;) 

Tak zakończymy naszą rozmowę. Dziękuje pięknie za udział w wywiadzie! Życzę dużo osiągnięć na blogu i spotkań z Agatą. Możliwe, że do zobaczenia ♥

▹ Ja również dziękuję i mam nadzieję, do zobaczenia.

wywiadu udzieliła: Karolina (Kaila) z bloga - http://kailakarolina.pl/

Wyniki konkursu - zwycięzcy, których polecam w tym poście
http://ewaskoczen.blogspot.com/
http://niuntis.blogspot.com/
http://meryy-blog.blogspot.com/
http://sapphireblog1.blogspot.com/
http://kasmodnisia.blogspot.com/