Wywiad z Nicolą

   W dzisiejszym wpisie przeczytacie wywiad, którego udzieliła mi kolejna z moich ulubionych blogerek - Nicola. Przypomnę Wam, że na razie jedynie w formie wywiadów będę Wam przedstawiała blogi, na które zaglądam regularnie i czytam z podziwem. Pewnie zastawia Was, dlaczego jestem stałą czytelniczką MOOONEYKILLS, więc śmiało mogę napisać, że ta dorosła kobieta jest bardzo oryginalną blogerką, która ma nietypowy sposób na siebie i która każdym zdjęciem na swoim blogu przyciąga moją uwagę na bardzo długo. Ostatnio przejrzałam jej całego bloga i w każdym wpisie znalazłam to "coś", co mnie motywuje do pracy nad swoją własną stroną, a najważniejsze - inspiruje do tworzenia czegoś nowego. W tym wywiadzie powinnam przybliżyć Wam jej osobę oraz jej bloga. Zapraszam! ♡ 

▪  - Olusiek (ja)

▹ - Nicola

▪ Cześć Nicola. Czy mogłabyś udzielić mi odpowiedzi na kilkanaście nurtujących mnie pytań?

▹ Cześć Ola! No pewnie z ogromną przyjemnością udzielę odpowiedzi na Twoje pytania :)

▪ Dziękuję. Założyłaś swojego bloga 14 czerwca 2014 roku, czyli śmiało można powiedzieć, że działasz już długo w blogsferze i masz pewne doświadczenie. Lecz na początku przemieśmy się do Twoich początków. Jak one wyglądały? Najważniejsze - co spowodowało, że utworzyłaś MOOONEYKILLS?

▹ Założyłam własnie wtedy swojego bloga, lecz wtedy nie przykładałam się do niego aż tak bardzo. Nawet na nim aż tak nie bywałam. Dopiero od października 2014, a dokładniej od Halloween zaczęłam systematycznie dodawać posty z sesjami zdjęciowymi. Co spowodowało, ze go założyłam? Od zawsze pasjonowałam się fotografią, modelingiem i artystycznymi sesjami zdjęciowymi. Chciałam się podzielić swoją pasją z szerszym gronem odbiorców, niż tylko moi znajomi z Facebooka. Nie lubię robić czegoś "do szufladki" i dlatego właśnie postanowiłam założyć bloga. Blog to również takie moje małe portfolio i potrzebowałam takiego miejsca, by móc dodawać tam swoje prace. 

fot. Kinga

▪ Cieszę się, że teraz częściej dodajesz posty, ponieważ są rewelacyjne! W każdym można znaleźć to "coś". Widać, że blogowanie jest dla Ciebie stworzone. Jeszcze odnośnie bloga... Skąd pomysł na taką nazwę?

▹ Dziękuję bardzo, kochana! ♥ Nazwa MOOONEYKILLS wzięła się z teledysku Jamala - DEFTO. W pewnym momencie zauważyłam w klipie na ścianie napis MOONEYKILLS i bardzo mi się to spodobało. Początkowo założenie było takie, że nazwa będzie przez dwa "O", ale była już zajęta.

▪ To dość ciekawa historia! Na pewno jest mało blogów, które miały tak ciekawy początek :') Zadam Ci teraz bardziej osobiste pytania, na które bardzo chciałam znać odpowiedź. Zacznę od Twojego imienia. Nicola to Twoje prawdziwe imię?

▹ Tak. Nicola to moje prawdziwe imię! Bardzo je lubię i nie widziałam najmniejszego sensu wymyślania artystycznego pseudonimu.

▪ Masz jakieś zagraniczne korzenie czy tak po prostu zostało Ci nadane?

▹ Początkowo miało być pisane Nicol lub Nicole, bo mojej mamie podobały się anglojęzyczne imiona, ale w urzędzie odrzucili je, wiec zostało Nicola. A zagranicznych korzeni raczej nie posiadam, haha.

▪ Rozumiem. Bardzo mi się podoba pisownia tego imienia. Ogólnie bardzo lubię anglojęzyczne imiona. Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie samej Ciebie. Słyszałam, że Twoją idolką jest Avril Lavigne. Twój styl jest wzorowany na niej?

▹ Idolką była jak miałam 13 lat, haha. Pamiętam jakby  to było wczoraj, jak za wszelka cenę chciałam wyglądać jak ona. Pierwszym etapem "przemiany" było nieudolne rozjaśnianie włosów do platyny i robienie różowych pasemek na włosach. Jakbyś mnie wtedy widziała! :') Potem okres fascynacji Avril minął i postanowiłam być po prostu sobą. Ale odkąd własnie zaczęłam prowadzić bloga, duża ilość osób, która wchodzi i komentuje moje sesje zdjęciowe, pisze mi, że wyglądam jak ona. Jest mi z tego powodu bardzo milo, bo uważam Avril za naprawdę piękną kobietę i znaczy w moim życiu wiele! (Uwielbiam jej piosenki!)

▪ Czyli byłam bardzo blisko. Musiałam coś sobie ubzdurać, ale widzę, że nadal jest dla Ciebie ważna, więc mogę westchnąć z ulgą, hah. Z chęcią bym Cię zobaczyła w takiej fryzurze, naprawdę! Na każdym zdjęciu wyglądasz cudownie i nie dziwię się takim porównaniom. Wizaż do każdej sesji robisz przeważnie sama, prawda? Też jest on w kręgu Twoich zainteresowań?

▹ Tak. Wizaż, charakteryzacje są również w kręgu moich zainteresowań. Od zawsze lubiłam robić sobie makijaż. Na początku zaczęło się od takiego zwykłego. Ciemne oczy, podkład, puder, czerwone usta! A dopiero od października tamtego roku zaczęłam interesować się takim artystycznym make-upem i bardzo mi się to spodobało!

▪ Nam, Twoim czytelnikom, także się to podoba. Podziwiam Cię za takie zdolności. A odnośnie sesji zdjęciowych. Przeważnie masz same artystyczne i tematyczne. Skąd pomysł na takiego bloga? Jesteś jedyną blogerką jaką znam z takimi seriami postów na blogu. To czyni Cię także bardzo oryginalną. Jak przygotowujesz się do takiej sesji? Jak ona zwykle wygląda?

▹ Moja fascynacja takimi bajkowymi i fantasy sesjami zdjęciowymi zrodziła się już dawno temu. Gdy miałam 13 lat przeglądałam wiele portali fotograficznych, każde prace podziwiałam i nie mogłam uwierzyć, że można robić takie cuda! Zapragnęłam również mieć takie sesje zdjęciowe. Jednak postanowiłam do tego dorosnąć i zabrać się za to w odpowiednim czasie, by nie robić kiczu. Jak przygotowuję się do sesji zdjęciowej? Zwykle jest to naprawdę długi proces przygotowań. Często wiele rekwizytów zamawiam miesiącami przed, uzgadniam z firmą, z którą współpracuję termin wysyłki strojów. Oczywiście musi być również odpowiednia pogoda do zdjęć. Z tym bywa różnie, często dopisze, czasami nie. Taki trochę ryzyk fizyk. No, ale jak pogoda dopisze i zdjęcia wyjdą super, to jestem naprawdę przeszczęśliwa! :) A jak wygląda sesja? Przygotowania zaczynają się już od samego rana. Przymiarki strojów, dobór odpowiedniej fryzury, stworzenie idealnego makijażu do sesji. Gdy już jestem gotowa, to czekam tylko na moment, kiedy moja mama zadecyduje, że jest dobre światło (latem to ok. 17-19, zimą 12-14) i lecimy focić! 

▪ To faktycznie dość długi proces przygotowań. Czyli w sesjach pomaga Ci mama, tak? A kim jest ta piękna ciemnowłosa dziewczyna, która często gości w Twoich postach?

▹ Tak, tak, moja mama to główna menadżerka każdej sesji zdjęciowej. Gdyby nie ona, to niestety nigdy bym nie zaczęła swojej przygody z fotografią i modelingiem. Ta ciemnowłosa dziewczyna, która pojawiła się w ostatnich kilku sesjach zdjęciowych, to moja kochana kuzynka Klaudia. Jesteśmy w bardzo bliskich relacjach, można rzec, że jesteśmy przyjaciółkami, a nawet traktuję ją jako swoją młodszą siostrzyczkę.

▪ To tylko pozazdrościć takiej rodziny! Na końcu wywiadu chciałabym spytać Cię o to, skąd bierzesz pomysły na takie sesje? I o to co chcesz jeszcze osiągnąć na blogu?

▹ Pomysły na sesje zdjęciowe biorę z otaczającego mnie świata. Często wymyślam coś wspólnymi siłami  z mamą. Co chcę osiągnąć na blogu? Chciałabym, by każdego dnia wchodziło na mojego bloga co raz to więcej nowych osób. By zrobić sobie jeszcze większy rozgłos. A moim takim małym marzeniem fotograficznym jest publikacja jakiegoś mojego zdjęcia w magazynie Vogue.

▪ Życzę Ci spełnienia wszystkich blogowych marzeń oraz samych sukcesów na MOOONEYKILLS. Dziękuję za udzielenie mi wywiadu i mam nadzieję, że kiedyś uda nam się razem po współpracować nad sesją zdjęciową! ♥

▹ Ooo, jak mi miło! ♥ Ja również dziękuję Ci za możliwość udzielenia odpowiedzi! To naprawdę jest dla mnie ogromne wyróżnienie. I jestem pewna, że kiedyś nam się uda zrealizować jakąś sesję zdjęciową! :)

wywiadu udzieliła: Nicola Piątek z bloga - http://moooneykills.blogspot.com/