Ostatnimi czasy mam wrażenie, że moje wolne chwile w ogóle nie mają miejsca. Dzień robi się coraz krótszy, a ogrom obowiązków nieustannie spada na moje barki. Staram się jakoś pogodzić wiele rzeczy ze sobą, ale niekoniecznie mi się to udaje. Po prostu, moje chęci do życia wypalają się każdego dnia wraz z ostatnim światłem słonecznym.
Także jak, co roku wpadam w chandrę jesienną, z której nie potrafię się "wyleczyć". Czuję, że czas jest czymś, co mi się daje i zarazem odbiera. Powątpiewam we wszystko oraz widzę tylko odcienie szarości.
Męczę się jesienną depresją.
Przeżywacie może tę samą dolegliwość?
fot. Alicja P.
Mnie tez zlapala jesienna depresja i jak narazie mam przestoj na blogu ;)
OdpowiedzUsuńOLIVKV.BLOGSPOT.COM-KLIK
...jak patrzę na te zdjęcia to zapominam o jesiennej chandrze, bo widzę samą wiosnę :)
OdpowiedzUsuńAhh, lato, lato, a nie wiosnę ^^
UsuńZdjęcia stanowią kontrast do chwili obecnej, niestety :c
Ślicznie wyglądasz :) Masz bardzo ładne włosy ;)
OdpowiedzUsuńnouw.com/roksanaryszkiewicz
Bardzo podoba mi się ten look! :)
OdpowiedzUsuńciekawie wygląda te topik ;)
OdpowiedzUsuńPostanowiłam, że w tym roku jesiennej chandrze mówię stanowcze nie ;) Nie ma co się łamać, tylko trzeba iść cały czas do przodu ;)
OdpowiedzUsuńGóra naprawdę świetna. Co do tego, co napisalas - mnie chandra omija na szczescie. Trzyma kciuki, aby tak samo bylo u Ciebie ;) pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńja mam pojedyncze dni takiej chandry póóki co, ale czuję, że w listopadzie się zacznie :/
OdpowiedzUsuńhttps://karik-karik.blogspot.com/
Cudoo
OdpowiedzUsuńAle super post. Jestem pod wrażeniem :)
rilseee.blogspot.com
Ja nie przeżywam jesiennej chandry. Dla mnie ważnym punktem jest aby każdy z obowiązków jakoś subtelnie pogodzić. Ja mam studium, pracę oraz masę obowiązków domowych oraz zdjęciowych i również mogłabym powiedzieć "o matko nie starcza mi na nic czasu" a wystarczy dobrze zgrać czas jaki mamy. Ja zazwyczaj jak już mam radzić ludziom w kwestii czasu, aby mieli przy sobie może jakiś notes bądź apkę w telefonie która pomoże wszystko czasowo ze sobą zgrać :) Najpierw wyjdą na przeciw obowiązki i skupienie na nich pozwala na to, aby ta praca nad nimi minęła szybciej oraz prawdopodobnie efektywniej. Potem ważne są przyjemności np. godzinka dziennie relaksu dla oczu oraz ciała :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia! :)
Pozdrawiam
FotoHart
Dziękuję ;)
UsuńKwestia, że miałam na myśli poczucie braku wolnego. Z organizacją nigdy nie miałam problemu. Uważam, iż im więcej ma się na głowie tym łatwiej jest funkcjonować.
Nigdy nie mogłam zrozumieć jak ludzie odczuwają tzw. chandrę jesienną. Nie przypominam sobie aby mnie kiedyś dopadła. Od czasu do czasu zdarzają się słabsze dni, ale u mnie to nie zależy od pory roku.
OdpowiedzUsuńig: oliwiaoleszczyk
littleredcherrysmile.blogspot.com
Ale świetna bluzeczka :D
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG - KLIK
Cudne wspomnienie lata na zdjęciach:)
OdpowiedzUsuńJa walczę, by w nią nie wpaść!
OdpowiedzUsuńMój blog :)
ani trochę, przeżywam przeziębienie ;) zdejmij trochę z siebie, powiedz nie na wyjścia ze znajomymi lub nadmierne obowiązki. zadbaj o siebie, przejdzie. // skydancing.pl
OdpowiedzUsuńŚwietna bluzka!:)
OdpowiedzUsuń